Zgaga to niezwykle przykra dolegliwość. I do tego bardzo niesprawiedliwa: dlaczego zgaga dotyka najczęściej ludzi spracowanych, zagonionych, którzy nie mają czasu nawet spokojnie zjeść? No cóż. Tak już niestety jest, życie w stresie i niewłaściwie odżywianie bezpośrednio wpływają na stan naszego układu pokarmowego. Zgaga dopadnie ludzi nadużywających alkoholu, tłuszczy zwierzęcych i nadmierne objadających się słodyczami, ponieważ doprowadza do nadprodukcji kwasu żołądkowego. Teraz krótki rachunek sumienia: czy pilnujemy zdrowej, urozmaiconej diety? Czy odżywiamy się regularnie, o stałych porach, nie czekając do wieczora z głównym, największym posiłkiem? Jeśli nie zmienimy naszych przyzwyczajeń, trudno będzie nam zgagę pokonać, a bardzo możliwe, że dorobimy się czegoś znacznie gorszego.

Z tą przypadłością warto zgłosić się do lekarza, ponieważ zgaga sprzyja powstawaniu stanów zapalnych w przełyku, nadżerek, a w konsekwencji nawet i owrzodzeń. Nie lekceważmy tego problemu!

W obiegowej opinii najpopularniejszymi środkami na zgagę są soda oczyszczona i mleko, specjaliści jednak odradzają ich stosowanie: mimo, że przynoszą chwilową ulgę, tak naprawdę nasilają produkcję kwasu.

Sok z ziemniaka na zgagę

Gdy dopadnie nas zgaga pomocny okazać się może sok z ziemniaka. Potrzebujemy jednego surowego ziemniaka, którego zetrzemy drobno na tarce. Odlewamy sok do szklanki (można też zawinąć startego ziemniaka w gazę i wycisnąć). Powstały w ten sposób sok przechowujemy nie dłużej niż 1 dzień.

W celu złagodzenia objawów zgagi pijemy 2 łyżki soku przed posiłkiem, najlepiej dwa razy dziennie. Zgaga nie ma szans!

Sok ten jest również dobrym lekarstwem na zaparcia i dolegliwości wątrobowe.

Owoce jałowca na zgagę

Owoce jałowca można dostać zarówno w sklepie zielarskim, jak i w spożywczym – wśród przypraw. Możemy również samodzielnie je zbierać i zasuszać w domu.

Łyżeczkę owoców jałowca gotujemy przez 15 minut. Po tym czasie odcedzamy, a wywar odstawiamy do schłodzenia.

Po posiłkach wypijamy łyżkę odwaru. Można pić nawet 3 razy dziennie, ale nie częściej! Co za dużo, to niezdrowo…

Napar z gorzenia arcydzięgla lekarskiego

Arcydzięgiel litwor (lekarski). Co można powiedzieć o tej arcyciekawej roślinie? Jej nazwa pochodzi od słowa archangelos, co oznacza „archanioł”, gdyż sam Rafael miał ponoć objawić jej lecznicze właściwości. Trudno o lepszą rekomendację: w samej Polsce pokochano tę roślinę tak bardzo, że gdyby nie objęto jej ścisłą ochroną gatunkową, mogłaby zupełnie zniknąć z naszej flory. Od jej imienia nazwano w Tatrach takie miejsca, jak: Dolina Litworowa, Litworowa Przełęcz, Litworowy Staw Gąsienicowy. Działa rozkurczowo, antyseptycznie, uspokajająco. Stosuje się go przy bólach o charakterze nerwowym i reumatycznym.

Suszony korzeń Arcydzięgla lekarskiego mielimy. Aby przygotować napar na zgagę, łyżkę zmielonego korzenia rośliny zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy na 20 minut pod przykryciem. Po tym czasie odcedzamy. Zażywamy w dawkach: ½ szklanki 3 razy dziennie po posiłkach

Kisiel z siemienia lnianego na zgagę

Siemię lniane jest jednym z najpopularniejszych środków medycyny domowej. Stosowane jest głównie przy łagodzeniu dolegliwości układu pokarmowego. Posiada działanie osłonowe oraz stabilizujące. Zawiera substancje śluzowe, a także oleiste; oraz wiele innych, cennych substancji. Skuteczny na zgagę!

Przepis na kisiel jest bardzo prosty: 2 łyżki siemienia lnianego zalewamy 2 szklankami wody i gotujemy na małym ogniu przez około 15 – 20 minut. Następnie kisiel odcedzamy. Spożywamy 2 razy dziennie.

Napar z ziela wiązówki błotnej

Małą łyżeczkę ziela Wiązówki błotnej zalewamy szklanką wrzątku. Parzymy pod przykryciem 15-20 minut. Po tym czasie odcedzamy i studzi my napar. Pijemy w razie wystąpienia objawów zgagi.

Wiązówka błotna ma również działanie przeciwgorączkowe, napotne i reumatyczne. Stosowana do leczenia przeziębienia.

Rady dla cierpiących na zgagę

Należy unikać:

  • alkoholu
  • czekolady
  • kawy
  • napojów gazowanych i kwaśnych soków (oraz soku pomidorowego)
  • jedzenia cebuli – powoduje osłabienie zwieracza przełyku
Oceń nasz artykuł: