Obrzęk nóg dotyczy zwłaszcza kobiet. Często narzekają one, że czują się jakby ich nogi były dziwnie ciężkie, a każdy ruch napotyka opór. Dodatkowo wydają się nienaturalnie powiększone. Opuchlizna często dotyczy stóp, łydek, miejsc za kolanami; zdarza się też, że puchną całe nogi. Zjawisko to nasila się zwłaszcza w ciepłe dni. Zobacz, jak po “ciężkim” dniu możesz pomóc swoim nogom! Sprawdź nasze domowe sposoby na opuchnięte nogi!

Nogi do góry

Jeśli po powrocie z pracy Twoje nogi są opuchnięte, możesz wykorzystać chwilkę odpoczynku, aby dać szybką ulgę swoim nogom. Wystarczy, że położysz się płasko, a nogi położysz w górze, np. oprzesz je o ścianę lub podłożysz pod nie poduszkę. Pamiętaj, żeby były w miarę wyprostowane, ponieważ niewygodny przykurcz może zupełnie odwrócić rezultat ćwiczenia. Po 10 lub 15 minutach możesz położyć się na lewym boku, a później na prawym, i chwilkę tak leżeć. Na noc można pod łydki włożyć złożony kocyk lub poduszkę.

Przeczytaj również: Jak usunąć odciski na stopie?

Oczyszczające działanie wody

Najczęstszym powodem, dla którego nogi odmawiają nam posłuszeństwa, są problemy z krążeniem żylnym – często we krwi znajduje się wiele toksyn lub innych niepotrzebnych substancji. Pijąc dużo wody oczyścimy organizm. Dodatkowo można także ograniczyć dietę np. na jeden dzień ograniczyć się tylko do chleba i wody (zamiast chleba można spożywać kaszę, ryż, itp.). Taka jednodniowa głodówka oczyści nasz organizm z toksyn i sprawi, że zmęczone i opuchnięte nogi poczują się dużo lepiej. Oczywiście nie zalecamy kilkudniowego stosowania tego typu diet, gdyż na dłuższą metę mogą się one okazać niebezpieczna dla zdrowia. Oprócz tego powinno się ograniczyć spożywanie soli (zwróćmy uwagę, czy nie ma zbyt wielu słonych potraw w naszej diecie!). Nadmiar soli zatrzymuje wodę w organizmie i powoduje uczucie “puchnięcia”.

Zimny prysznic na opuchnięte nogi

Jeśli na zewnątrz pogoda jest senna i gorąca, obudzi Cię zimna woda pod prysznicem. Natomiast Twoje opuchnięte nogi poczują długo wyczekiwaną ulgę.

Zimną kąpiel można połączyć z masażami i ziołowymi kuracjami przeciw opuchliźnie nóg, patrz następne domowe sposoby przedstawione poniżej.

Masaże przy użyciu szczotki

Do wykonania tego masażu potrzebujemy małej szczotki, najlepiej o miękkim włosiu. Masujemy nogi okrężnymi ruchami, począwszy od kostek aż do ud. Masaż wykonujemy energicznie, ale delikatnie, aby nie zadrapać skóry.

Warto przed masażem, jak i zaraz po, potraktować nogi zimnym prysznicem. Poprawi to krążenie i pozbawi nas uczucia “ciężkich nóg”.

Masaż stóp

Jeśli czujemy, że nasze stopy są opuchnięte, możemy zafundować im oddzielny masaż.

Sposobów masowania stóp może być mnóstwo: od zwyczajnego, “ręcznego”, który możemy sobie zafundować sami lub poprosić o to drugą połówkę, po używanie w tym celu specjalnych przyrządów: rolek, mat spacerowych itp. My proponujemy po prostu czasem zdjąć niewygodne buty i boso spacerować po łące. Pomysł może i brzmi banalnie, ale przecież najprostsze rozwiązania okazują się zawsze najlepsze. Powierzchnia łąki jest bardzo nieregularna – nie znajdziemy nigdzie równie profesjonalnej maty zawierającej zarówno łaskoczące pędy traw jak i ostre kamienie, malutkie dołki i wystające kretowiska, wilgotną ziemię i rozgrzany piasek. Poza tym kontakt z naturą działa relaksująco. Owszem, można wydawać pieniądze na różne bajeranckie uzdrawiacze. Lepiej jest jednak wyrwać się czasem z zaklętego kręgu czterech ścian i zrobić po prostu coś innego – a jest naukowo udowodnione, że ludzie, którzy się niczym nie przejmują, są zdrowsi i żyją dłużej.

Bandaż przeciw opuchliźnie

Jeśli dolegliwości związane z uczuciem opuchniętych nóg są częste powtarzają się np. po dłuższych i wyczerpujących dniach w pracy, możemy już wcześniej zatroszczyć się o dobro naszych nóg i specjalnie dla nich przygotować schładzający bandaż.

Zwyczajny bandaż, taki, jaki znajdziemy w każdej apteczce, moczymy w zimnej wodzie, po czym dokładnie wyżymamy. Możemy skropić go olejkiem lawendowym, rozmarynowym, cytrusowym, jałowcowym lub z geranium. Wkładamy do lodówki. Po powrocie z pracy owijamy go sobie wokół kostek (nie za mocno!) i unosimy nogi do góry. Leżymy tak 15 minut, nie dłużej.

Przestrzegamy przed przykładaniem dużych kawałków lodu lub mrożonek do stóp. Może to spowodować poważne odmrożenia!

Masaż kostkami lodu

Jeśli jednak nie zdążyliśmy przed wyjściem włożyć do lodówki zamoczonego bandażu, możemy wykorzystać inny pomysł na domowy masaż chłodzący.

Kostkę lodu (lub dwie) zawijamy w bandaż lub w bawełnianą chusteczkę. Tak uzyskanym okładem masujemy opuchnięte nogi, w kierunku od kostek do ud, energicznymi, kolistymi ruchami. Można masaż wykończyć zimnym prysznicem.

Zahartuj swoje nogi!

Aby na pewien czas pozbyć się niemiłych dolegliwości związanych z obrzękiem nóg, stosuj kąpiele hartujące. W tym celu przygotuj dwa pojemniki z wodą: w jednym niech będzie gorąca, a w drugim zimna woda. Zanurzaj stopy naprzemian w jednym i w drugim pojemniku. Zabieg powinien trwać około 10-15 minut.

Zimna kąpiel z szarym mydłem

Chcąc się zrelaksować i przynieść ulgę swoim obolałym nogom, zafunduj sobie kąpiel w chłodnej wodzie. Do wanny dodaj mydliny szarego mydełka. Jest to jedyne dostępne obecnie mydło potasowe, powstałe ze zmieszania różnych soli potasowych (m.in. wyższych kwasów karboksylowych, gliceryny, kwasu cytrynowego), które w połączeniu z wodą tworzy przyjemną emulsję.

Nie zawiera barwników i rzadziej powoduje uczulenia. Dla osób z problemem “ciężkich nóg” najważniejszym jest, że mydła potasowe zmiękczają wodę; dzięki temu kąpiel będzie przyjemniejsza i przyniesie zmęczonym nogom ulgę.

Spacer w wodzie morskiej

Jeśli nie można wybrać się akurat teraz nad morze, małą namiastkę morskiej wody można sobie zrobić w wannie.

Napełniamy wannę zimną lub chłodną wodą (zależnie, czy marzymy o Bałtyku czy o Morzu Śródziemnym). Do środka wsypujemy 0,5 kilograma soli – może być morska, kuchenna, niektórzy polecają ciechocińską – jak kto woli. Mieszając, rozpuszczamy sól w wannie.

Teraz przychodzi kolej na kojący spacer w zimnym morzu. Rozbieramy się na tyle, żeby nie pobrudzić odzieży, i brodzimy w zimnej wodzie tam i z powrotem, przez 10 minut lub dłużej. Spacer ten z pewnością przyniesie ulgę – zwłaszcza osobom, które mają siedzący typ pracy.

Kwaśna kąpiel

Do wanny chłodnej lub zimnej wody wyciśnij sok z jednej/dwóch cytryn. Zanurz nogi w wodzie i delikatnie je masuj, możesz też w wannie trochę pospacerować.

Sok z cytryny działa delikatnie zwężająco na naczynka krwionośne, które w gorące dni są rozszerzone i powodują bolesne obrzęki.

Aromatyczna kąpiel z olejkami roślinnymi

Jeśli do zimnej kąpieli po pracy chcemy dodać jakiś przyjemny, nowy zapach, możemy dodać jednego z poniższych olejków zapachowych:

  • olejek lawendowy działa odprężająco, wspaniale zrelaksuje nas po ciężkim dniu w pracy. Dodatkowo zlikwiduje przykry zapach potu. Lawenda ma działanie antyseptyczne, może być stosowana do skóry wrażliwej.
  • olejek z drzewa herbacianego ma działanie przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne. Ma jednak brzydki zapach i raczej polecamy go tylko do kąpieli przepoconych stóp, ponieważ zneutralizuje ich zapach i wyeliminuje ewentualne ryzyko powstania infekcji. Odradzamy osobom o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii.
  • olejek rozmarynowy należy do olejków działających odkażająco i przeciwbólowo. Orzeźwi cię i pobudzi do dalszego działania. Podobno jego zapach wzmacnia pamięć!
  • olejek z rumianku (azulan)- zapobiega stanom zapalnym skóry, działa uspokajająco, przeciwzapalnie i przeciwskurczowo.
  • olejek jałowcowy – łagodzi objawy stresu i pomaga leczyć infekcje skóry. Dla obolałych nóg najważniejsze jest, że działa przeciwbólowo. Podobno zwalcza cellulitis.
  • olejek z geranium – działa przeciwbólowo i odprężająco
  • olejek cytrusowy – łagodzi ból i delikatnie zwęża naczynka.

Masaż solą gruboziarnistą

Opuchnięte nogi, schłodzone kąpielą w zimnej wodzie, można rozmasować solą gruboziarnistą.

Bierzemy w dłonie niewielką ilość soli i okrężnymi ruchami wmasowujemy w nogi. Zaczynamy od kostek, postępujemy w górę aż do ud. Uważamy, aby zbyt mocno nie przyciskać rąk, żeby nie zrobić sobie krzywdy i nie zadrapać skóry – wtedy kontakt z solą będzie bolesny. Masaż wykonujemy przez około 10 minut. Po tym czasie resztki soli zmywamy zimną wodą.

Dla lepszych efektów, dobrze jest zabiegi masażu powtarzać regularnie.

Kojący napar z nagietka na opuchnięte nogi

Kolejną propozycją dla zmęczonych nóg jest kąpiel w ostudzonym naparze ziołowym.

Nagietek lekarski jest często hodowany w ogródkach, także z pewnością nietrudno nam będzie nawet samemu się o niego zatroszczyć. A warto – bo jest on często stosowany w leczeniu żylaków i uszkodzeń skóry. Także polecany jako lek na bolesne miesiączki.

Napar przygotowujemy z 1 szklanki suszu Nagietka lekarskiego i litra wody. Wodę podgrzewamy, dodajemy susz zielarski, doprowadzamy do wrzenia, gotujemy przez 15 minut. Po tym czasie odcedzamy zioła, a napar studzimy.

Kąpiel przygotowujemy wlewając otrzymany napar do dużej miski zimnej wody. Nogi i stopy moczymy przez około 20 minut. Można jednocześnie nogi rozmasowywać lub delikatnie nimi poruszać, dla lepszego rozluźnienia obolałych mięśni i żył.

Przeciwżylakowe działanie szałwii lekarskiej

Podobnie jak w przypadku nagietka, napar z szałwii lekarskiej pomaga w leczeniu owrzodzeń żylakowych nóg. Działa także łagodząco na trudno gojące się rany skórne. Napar przygotowujemy na takich samych proporcjach jak powyżej.

Napary ziołowe na opuchnięte nogi

Na podobnej zasadzie jak powyżej, możemy stosować napary z lawendy (działa przeciwskurczowo i uspokajająco) i tymianku (ma działanie bakterio i grzybobójcze).

Napar z liści brzozy

Znanym i od wieków praktykowanym domowym sposobem na obrzęk nóg jest picie naparu z liści brzozy.

Konkretnie: z liści Brzozy brodawkowatej i Brzozy omszonej. Są to dwa gatunki bardzo popularne w Polsce. Mają podobne działanie lecznicze: stosuje się je przy suchej skórze, łuszczycy, przeciw piegom, jako środek na porost włosów.

Liście z brzozy najlepiej zrywać wiosną, kiedy są młode i lepkie. Natomiast susz można dostać w sklepie zielarskim.

Napar przygotowujemy z 1 łyżki suszu na szklankę wody. Wodę podgrzewamy, dodajemy susz, zagotowujemy. Po 15 minutach zdejmujemy z ognia, odcedzamy i studzimy. Pijamy kilka razy w tygodniu.

Oceń nasz artykuł: